Seria PSB: piękni sławni i bogaci.

LidUsh

Pewnie się teraz ostro wkurzycie, ale niestety nie mogę już dalej brnąć ślepo w to opowiadanie.
Zdałam sobie sprawę, że tutaj nie pasuję, nie mam pomysłów na Roksane.
Ochodze, bo już nie potrafię pisać niektórych opowiadań. Zostaje w dwóch seriach, w tych, które kocham najbardziej. Przepraszam Sad

Nigella

Odebrałaś ostatnią nadzieje N na zamerykanizowanie naszej klasy! Sad

I.

O jaaaaaa. I z kim teraz się będzie Natalia przyjaźnić?

The Chanel

Z Roksanką. Tyle że już bez Lidush. Razz

Szkoda, no.

Martynka

Pozostawię to bez komentarza,
bo chyba i tak wszyscy wiecie, co mam na myśli.

Szkoda, no cóż.

ludwikapl

Nie warto się tu produkować z komentarzami do tej decyzji. Fakt.
Po prostu, na przyszłość, nie rwij się do wszystkiego naraz.

Anika

Ja to pozostawię bez komentarza. Po jaką cholere pisać, że się chce dołączyć do serii jak się z niej wytchodzi po miesiącu.
Bez sensu

redmune

myślę, że PSB to już są jakieś tam schody i takie coś...
mhm.

I.

Schody?

ludwikapl

No tak, bo pisząc z nami, trzeba trzymać jakiś poziom Wink

Anika

Ale to chyba na początku wiadomo na co się ktoś decyduje.
I że niby przy zapisach ma pomysły a potem już nie?
Normalnie wkurzyła mnie dziewczyna jak mało kto w ostatnim czasie (pracuję nad sobą)

redmune

I. - chodziło mi oto, co wyżej napisała ludwika.
a ja myślę, że to polega na zaliczaniu serii, słomianym zapale. nie wiem. już się z tym ze strony L;idush spotkaliśmy w travolcie.

ludwikapl

To czemu o tym nie wiedziałyśmy? Myślę, że wszystkie nie jesteśmy w stanie śledzić każdej serii i takich panien, które chcą mieć po cztery tysiące blogów.

Martynka

Nie można z góry zakładać, że komuś się nie uda i że rzuci serie,
skoro zrobił już to z czterema poprzednimi i tak dalej Wink

Uważam, że jak się już na coś decydować, to świadomie.
A nie po to, by wejść, zobaczyć tylko dla autorów i wyjść, takie blogowanie, takie pisarstwo wg mnie nie ma sensu, strata czasu - skoro nawet ktoś nie spróbował porządnie pisać, a już uznaje, że to nie miejsce dla niego.

Natalia:)

Moim (skromnym) zdaniem jeśli sie coś zaczyna to kończy...Słomiany zapał? Eh, może i tak. Nie mogę pojąć, że ludzie decydują się na coś,a potem rzucają to po miesiącu. A jeszcze dopisywać się do kolejnych serii mając już i tak wiele blogów;| pomysł na 2 notki, a potem pustka i wiele zamieszania...Eh....

Ewcia:*

Pewnie i tak większość wie co mam na myśli, zwłaszcza "stary" skład, który pamięta tę wielką debatę jakiś czas temu.
Szkoda, ale tylko i wyłącznie tego, ze Roksana jako postać była "przetrzymywana" przez ok. miesiąc, a mógł ją pisać ktoś kto naprawdę zostałby i lubił to robić. Postać Roksany pisana była już przez chyba trzy autorki i uważam, że jesli ktoś ją w przyszłości dostanie, to najłatwiejszego zadania mieć nie będzie. Eh. Szkoda.
Cóż.
Brak słów.